Logo

37. rocznica podpisania Porozumienia Katowickiego

11 września br. w dąbrowskiej Hucie Katowice odbyły się uroczystości 37.rocznicy podpisania Porozumienia Katowickiego. W obchodach wzięli udział sygnatariusze Porozumienia, przedstawiciele krajowych i regionalnych struktur NSZZ Solidarność oraz komisji zakładowych „S” ze Śląska i z Zagłębia Dąbrowskiego, przedstawiciele kościoła, władz samorządowych, parlamentarzyści, pracodawcy, a także młodzież szkolna i mieszkańcy Dąbrowy Górniczej.

Uroczystości zapoczątkowała msza św. odprawiona w sanktuarium p.w. św. Antoniego z Padwy. Następnie uczestnicy obchodów złożyli wiązanki kwiatów pod krzyżem znajdującym się za bramą główną ArcelorMittal Poland a w dalszej kolejności pod pomnikiem Porozumienia Katowickiego.

W liście do uczestników uroczystości Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że Porozumienie Katowickie wieńczyło i dopełniało wcześniejsze porozumienia. – Hutnicy trwali przy swoich żądaniach z niezwykłą odwagą, uporem i konsekwencją. Przywódcy i uczestnicy tamtego strajku nie dali się zwieść manipulacjom ówczesnego rządu. Dzięki tej niezłomnej postawie władze zmuszone były wyrazić zgodę na to, aby wolne związki zawodowe, reprezentujące rzeczywiste interesy pracowników, mogły być zakładane w całym kraju. Porozumienie Katowickie zawierało także realizację tego prawa oraz innych praw pracowniczych i obywatelskich.

Prezydent Duda zaznaczył, że porozumienia sygnowane w 1980 roku na zawsze pozostaną wielkim zobowiązaniem oraz wezwaniem do tego, by mądrze korzystać z wolności. Dodał, że pochylając się nad tekstem Porozumienia Katowickiego warto zapytać, na ile uświadamiamy sobie, że są aspiracje i wartości, które powinny być drogie wszystkim Polakom?. W ocenie prezydenta RP jedną z takich wartości jest debata społeczna. – Wyjątkową okazją do takiej debaty są obecne konsultacje, spotkania i publikacje dotyczące założeń nowej ustawy zasadniczej – Konstytucji w pełni obywatelskiej, ukształtowanej nie z myślą o interesach wąskich elit, ale zgodnie z oczekiwaniami większości Polaków – zaznaczył prezydent Andrzej Duda.

Listy do uczestników obchodów napisali także premier Beata Szydło oraz Marszałek Senatu Stanisław Karczewski. List od Prezesa Rady Ministrów odczytał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Beata Szydło, stwierdziła, że Porozumienie Katowickie to jeden z ważnych, choć przez lata pomijanych etapów polskiej drogi do wolności. "W panteonie oficjalnej pamięci nie zawsze znajdowało się miejsce dla czwartych, po porozumieniach gdańskich, szczecińskich i jastrzębskich, niezwykle istotnych dla rozwoju polskiego ruchu związkowego ustaleń" – wskazała premier, przypominając, że to właśnie w Hucie Katowice, "sztandarowej inwestycji PRL, strajkujący robotnicy wywalczyli porozumienie, gwarantujące przede wszystkim prawo powołania nowego niezależnego ruchu związkowego w całej Polsce i niestosowania represji wobec związkowców".

"Pamiętamy, że to efekt Porozumienia Katowickiego – dekret Rady Państwa z 13 września 1980 r. – otworzył możliwość rejestrowania nowych związków w sądzie wojewódzkim w Warszawie i urealnił legalizację Solidarności. Jest faktem nie do przecenienia, że to z huty Katowice wypłynął pierwszy wniosek o rejestrację NSZZ Solidarność" – napisała szefowa rządu. Premier podkreśliła, iż należy zadbać, "by do powszechnej wiedzy o porozumieniach sierpniowych w Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu wprowadzić także pamięć o porozumieniu zwartym w Dąbrowie Górniczej". Dziś składamy hołd bohaterom tamtych dni. Wyrażamy naszą wdzięczność i uznanie wobec ludzi, którzy nie wahali się podjąć ryzyka w imię godności i prawdy. Dziękuję wszystkim, którzy swą aktywnością i zaangażowaniem przyczyniają się do tego, że śląsko-dąbrowski rozdział powstania NSZZ Solidarność jest coraz bardziej w polskiej świadomości obecny – napisała w liście premier Beata Szydło.

W swym wystąpieniu przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotr Duda zaznaczył, że sygnowanie Porozumienia Katowickiego było końcową stacją drogi do wolności i sprawiedliwości społecznej. – Upór i determinacja robotników z Huty Katowice, którzy kontynuowali strajki, miały swój cel. Tym celem było spełnienie najważniejszego postulatu wszystkich robotników strajkujących w 1980 roku, czyli możliwość tworzenia niezależnych od polityków związków zawodowych. Dodał, że najlepszym podziękowaniem dla uczestników tamtych wydarzeń jest codzienna związkowa praca. – Dzisiaj można by powiedzieć, że żyjemy w trudnych czasach, ale dla związkowca nigdy nie ma lepszego czasu, zawsze są trudne czasy, bo jesteśmy po to powołani, aby dbać o interes pracownika i członka związku zawodowego – podkreślił Piotr Duda.

Dr Andrzej Sznajder, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach stwierdził, że Solidarność to nie nazwa, ale imię, rzeczywistość sierpnia i września 1980 r. kiedy narodził się wielki społeczny ruch wolnościowy. W tamtym czasie on się zmaterializował, zorganizował w postaci związków zawodowych. To łódź, na której Polska dopłynęła do wolności.

W swoim wystąpieniu Andrzej Rozpłochowski, przywódca strajku sierpniowego w Hucie Katowice oraz jeden z sygnatariuszy Porozumienia Katowickiego stwierdził, że obchody kolejnych rocznic podpisania tego dokumentu nabrały należnego im charakteru. – Kiedy powszechnie przez te wszystkie lata świętowano porozumienia w Szczecinie, Gdańsku, Jastrzębiu-Zdroju o tym bohaterskim działaniu 20 tys. ludzi, załogi Huty Katowice, jak i wielu tysięcy innych firm wspomagających ten strajk, nie mówiło się – powiedział.

Przypomniał, że porozumienie w Hucie Katowice podpisywane było bez udziału dziennikarzy, a komunistyczna władza chciała jak najszybciej o tym dokumencie zapomnieć. W jego ocenie ówczesna ekipa rządząca z wielkim smutkiem traktowała fakt, że robotnicy w Hucie Katowice tak długo strajkowali, domagając się, by wolność do tworzenia niezależnych związków zawodowych obowiązywała na terenie całego kraju. – Czy ten nasz czyn ma jakiś testament? Ma, bo walka o wolność zawsze ma jakiś testament. To nasze Westerplatte w obronie godności człowieka, a także walka o wolną Polskę ma testament: abyśmy nigdy, także dzisiaj nie oglądali się na mocarzy tego świata (…) w sytuacjach jeżeli widzimy, że musimy dążyć do słusznych rozwiązań – powiedział Andrzej Rozpłochowski.

Zobacz galerię >>

 

© Porozumienie Katowickie 1980 Stowarzyszenie Na Rzecz Pamięci   •   Projekt i wykonanie: MICROWORKS - Studio Kreatywne